22 gru 2014

Grudzień w słowach: nie mogę żyć bez..

Zastanawialiście się kiedyś bez czego nie możecie żyć? Bez czego wasze życie jest niekompletne? Jestem pewna, że każdy z Was ma coś takiego, co sprawia, że życie nabiera kolorów, że żyje Wam się lepiej. U mnie jest wiele takich rzeczy, a oto one:

Aktywność fizyczna!
Zupełnie nie wyobrażam sobie teraz życia leżąc na kanapie. Wracać z pracy i odpoczywać gapiąc się w telewizor? Nie ma takiej opcji! Gdy Ci smutno, gdy Ci źle – idź na trening, wyżyj się! Każdy, kto ćwiczy zna to powiedzenie – endorfinki szaleją i wszystko od razu jest piękniejsze! A bieganie uzależnia!



Podróże!
Uwielbiam podróże! Ostatnie półtora roku było w nie bardzo obfite. Wyjazdy, wycieczki, wypady! Wszystko co najlepsze! 

Słodycze!
Ten punkt nie powinien się tutaj pojawić, ale nie będę się oszukiwać. Kocham słodycze i to jest najprawdziwsza prawda. Oczywiście walczę z tym jak mogę, szukam zamienników, unikam cukru itd. Przekonałam się na sobie, że najgorsze są pierwsze dwa tygodnie bez cukrów/słodyczy, później już idzie z górki, kiedy organizm się po prostu odzwyczaj od nich :)



Zielona herbata!
Najlepiej sypana z pigwą – mój faworyt wśród herbat. Do śniadania, obiadu i kolacji. Pasuje do wszystkiego, smakuje wyśmienicie, usuwa toksyny, zaspokaja pragnienie! Same pozytywy.



Płatki owsiane!
Już od dłuższego czasu na śniadanie jem płatki owsiane w bardzo różnych wersjach. Mój organizm przyzwyczaił się do nich na tyle, że nie najem się od rana niczym innym. Nawet gdy zjem coś zupełnie innego, za godzinę – burczy mi w brzuchu. Owsianka oczywiście zdrowa i pożywna!



Odżywka białkowa!
W związku z tym, że jajka nie podchodzą mi za bardzo, a mięso czasem po prostu się nudzi, swoją dietę uzupełniam o białko w postaci odżywki. Idealna do śniadania, pancaków czy nawet do jogurtu naturalnego albo standardowa wersja shake po treningu! J


4 komentarze:

  1. Zdecydowanie początki w walce ze słodyczami są trudne, ale później już górki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny grudzień w słowach! :) Trzymam kciuki za kolejny ekscytujący rok i mam nadzieję do zobaczenia znowu! :) :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zazwyczaj widzę owsiankę to mi słabo, ale Twoja wygląda tak, że zjadłabym bez zastanowienia :)

    OdpowiedzUsuń